Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
Copyright 2024 - Parafia NMP Matki Kościoła

Z Opłatkiem

bratu Józefowi do Drezna w r.1876.

---------------------------------------------------------------------------

»Dosiego roku« życząc panu bratu,

Kiedy w rozłące pędzim dni ostatek,

(Choć dziś ten zwyczaj obojętny światu)

                        Szlę ci opłatek.

 

Dla nas, on zawsze Świętość wyobraża:

Pamiątkę łaski udzielonej z Nieba,

A oprócz skarbu branego z ołtarza

                        Własny kęs chleba.

 

Ojców to naszych obyczaj prastary

Rodzinnej niwy maluje dostatek,

Symbol braterstwa, miłości i wiary

                        Święty opłatek.

 

Dawniej – po dworach chadzali kwestarze,

Przy nich katechizm powtarzały dziatki,       

I z Bożem słowem przynosili w darze

                        Białe opłatki.

 

Tuż za kwestarzem dążył organista,

Jakby na odpust, w świątecznej kapocie,

Wraz z opłatkami sypał wierszów trzysta

                        I życzeń krocie.

 

Lecz świat dzisiejszy, który w nic nie wierzy,

Co nie jest złotem, bogactwem, dostatkiem,

Co – Boże odpuść – nie mówi pacierzy,

                        Gardzi opłatkiem.

 

Pewnemu panu, co tym idzie śladem,

Kiedym opłatek chciał raz ofiarować,

»Pocóż ja gębę – rzekł – przed obiadem

                        Mam pieczętować«.

 

Zbluźnił nieborak i zgrzeszył niemało,

Niechaj            to Pan Bóg raczy mu darować!

Bo taką gębę – słusznie należało

                        Zapieczętować.

 

Ale my – czcimy co obyczaj święci,

Czy ty za światem, czy ja w naszej chacie;

Więc ten opłatek w dowód mej pamięci

                        Przyjm miły bracie.

 

 

Romanów, 20 grudnia 1876 r.